Autor:Camilla Lackberg
Ilość stron:533
wydawnictwo: Czarna owca
Październikowy poranek we Fjällbace. Rybak Frans Bengtsson wypłynął łódką, aby opróżnić więcierze, które zastawił na homary. Przy ostatnim z nich coś się mocno zacina, Frans przeczuwa, że nie będzie to zwykły połów, nie myli się, w siatce więcierza tkwi ciało dziewczynki..
Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu policji w Tanumshede mają do rozwikłania kolejną skomplikowaną zagadkę. Podczas sekcji zwłok w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła. Ktoś utopił małą w wannie i wrzucił zwłoki do morza. Kto i dlaczego zamordował dziecko? Odpowiedzi należy szukać w odległej przeszłości...
Przyzwyczaiłam się już, że twórczość pani Lackberg jest zawsze zaskakująca i świetna! Każda jej książka mi się bardzo podoba, ale Kamieniarz przebił poprzednie dwie! TO BYŁO TAK DOBRE! Nieczęsto zdarza mi się, że nie mogę oderwać się od książki , a w tym przypadku tak właśnie było. Ta historia tak mnie zaintrygowała jak dawno żadna inna.
Było w niej trochę grozy. W pewnych momentach naprawdę czułam przerażenie i w myślach cieszyłam się, że mnie to nie spotkało. Ta historia zapewne poruszyła mnie bardziej niż poprzednie, ponieważ chodziło o dziecko. A prawda, która wyszła na jaw naprawdę mnie zszokowała, w życiu bym tego tak nie wymyśliła. Co prawda, zabójcą okazała się osoba, którą podejrzewałam, jednak zakończenie było co najmniej szokujące.
Książki tej autorki to nie tylko morderstwo. Są poruszane również inne problemy, z którymi zmaga się wiele osób. Są przedstawione historie wielu osób. Podziwiam autorkę za to, że potrafi do wpleść do książki tyle wątków nie gubiąc się w tym. Jedyne czego mi brakowało w tej części to wątek Anny- siostry Ericki. Jest to jeden z tych, który najbardziej dotyka moje serce, a jak o tym myśle, mam ciarki na plecach. Myslę jednak, że w następnej części będzie poruszona ta sytuacja .
Camille Lackberg mogę spokojnie zaliczyć do jednej z moich ulubionych autorów. Uwielbiam każdą jej książkę, a resztę napewno mam w planach.
Moja ocena: 9/10
Ilość stron:533
wydawnictwo: Czarna owca
Październikowy poranek we Fjällbace. Rybak Frans Bengtsson wypłynął łódką, aby opróżnić więcierze, które zastawił na homary. Przy ostatnim z nich coś się mocno zacina, Frans przeczuwa, że nie będzie to zwykły połów, nie myli się, w siatce więcierza tkwi ciało dziewczynki..
Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu policji w Tanumshede mają do rozwikłania kolejną skomplikowaną zagadkę. Podczas sekcji zwłok w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła. Ktoś utopił małą w wannie i wrzucił zwłoki do morza. Kto i dlaczego zamordował dziecko? Odpowiedzi należy szukać w odległej przeszłości...
Przyzwyczaiłam się już, że twórczość pani Lackberg jest zawsze zaskakująca i świetna! Każda jej książka mi się bardzo podoba, ale Kamieniarz przebił poprzednie dwie! TO BYŁO TAK DOBRE! Nieczęsto zdarza mi się, że nie mogę oderwać się od książki , a w tym przypadku tak właśnie było. Ta historia tak mnie zaintrygowała jak dawno żadna inna.
Było w niej trochę grozy. W pewnych momentach naprawdę czułam przerażenie i w myślach cieszyłam się, że mnie to nie spotkało. Ta historia zapewne poruszyła mnie bardziej niż poprzednie, ponieważ chodziło o dziecko. A prawda, która wyszła na jaw naprawdę mnie zszokowała, w życiu bym tego tak nie wymyśliła. Co prawda, zabójcą okazała się osoba, którą podejrzewałam, jednak zakończenie było co najmniej szokujące.
Książki tej autorki to nie tylko morderstwo. Są poruszane również inne problemy, z którymi zmaga się wiele osób. Są przedstawione historie wielu osób. Podziwiam autorkę za to, że potrafi do wpleść do książki tyle wątków nie gubiąc się w tym. Jedyne czego mi brakowało w tej części to wątek Anny- siostry Ericki. Jest to jeden z tych, który najbardziej dotyka moje serce, a jak o tym myśle, mam ciarki na plecach. Myslę jednak, że w następnej części będzie poruszona ta sytuacja .
Camille Lackberg mogę spokojnie zaliczyć do jednej z moich ulubionych autorów. Uwielbiam każdą jej książkę, a resztę napewno mam w planach.
Moja ocena: 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz