Autor: J.D. Barker
Ilość stron:431
Wydawnictwo: Czarna owca
Tajemniczy seryjny morderca zwany przez policję Zabójcą Czwartej Małpy sieje grozę wśród mieszkańców Chicago. Policja od lat bezskutecznie próbuje odkryć jego tożsamość.
Przełomem w śledztwie jest wypadek, w którym pod kołami autobusu ginie pieszy. Prawdopodobnie to Zabójca Czwartej Małpy: przy zwłokach zostaje znalezione charakterystyczne pudełko z fragmentem ciała uprowadzonej ofiary.
Detektyw Sam Porter w kieszeni marynarki mężczyzny znajduje pamiętnik. Musi wejść w umysł psychopaty, by zrozumieć jego zagmatwaną historię i odnaleźć ostatnią porwaną osobę. Zanim będzie za późno…
Ilość stron:431
Wydawnictwo: Czarna owca
Tajemniczy seryjny morderca zwany przez policję Zabójcą Czwartej Małpy sieje grozę wśród mieszkańców Chicago. Policja od lat bezskutecznie próbuje odkryć jego tożsamość.
Przełomem w śledztwie jest wypadek, w którym pod kołami autobusu ginie pieszy. Prawdopodobnie to Zabójca Czwartej Małpy: przy zwłokach zostaje znalezione charakterystyczne pudełko z fragmentem ciała uprowadzonej ofiary.
Detektyw Sam Porter w kieszeni marynarki mężczyzny znajduje pamiętnik. Musi wejść w umysł psychopaty, by zrozumieć jego zagmatwaną historię i odnaleźć ostatnią porwaną osobę. Zanim będzie za późno…
Książka o której swego czasu było naprawdę głośno. Wiele pochlebnych opinii i zachwytów zachęciło mnie do przeczytania jej. Przyznam, że całkowicie zgadzam się z tymi opiniami.
Jest to thiller, który wciąga od pierwszych stron, a cała książka trzyma nas w niepewności. Stopniowo odkrywane są tajemnice iistotne elementy. Są tak zaskakujące, że chce się czytać dalej, aby dowiedzieć się, co niosą za sobą kolejne rozdziały.
Jest równiez poruszony temet straty bliskiej osoby, który dodał książce trochę normalności i realistyczności, gdyż czytając, momentami miałam wrażenie, że przecież tacy ludzie nie istnieją.
Pamiętnik czwartej małpy był czymś... okropnym. Okropnym, ale z zapartym tchem czytało się kolejne strony. Opisy tortur i krzywd były mrożące krew w żyłach i zdecydowanie dla osób o mocnych nerwach. Opowiadałam później o tych momentach mamie, ponieważ nie mogłam przestać myśleć o tych okropnościach.
Trzeba przyznać. że autor potrafi stworzyć nadzwyczajny klimat, za co naprawdę podziwiam! Właśnie tak powinien wyglądać dobry kryminał!
Jeśli chodzi o zakończenie, mogę stwierdzić, że kilku rzeczy się domyśliłam, ale punkt kulminacyjny był jak najbardziej udany. Zdecydowanie byłam zaskoczona. Ostatnie strony pozostawiły wiele niewyjaśnionych spraw, dlatego myślę, że będzie kolejny tom, po który z chęcią sięgne!
Moja ocena: 8/10
Komentarze
Prześlij komentarz