Przejdź do głównej zawartości

Zła Julia

Autor:Leisa Rayven 
Ilość stron: 362
Wydawnictwo: Otwarte


        Drugi tom cudownej historii Cassie i Ethana. Po wielu latach powrót do siebie wydaje się  być złym pomysłem. Co zrobić, gdy oboje czują, że tylko to da im szczęście? Demony przeszłości wcale nie ułatwiają podjęcia decyzji. Gdy dostają rolę w tej samej sztuce komplikacje nasilają się, a to samo można powiedzieć o ich uczuciach. Ethan nie zaprzestaje starań o dawną miłość, lecz ona nie jest pewna czy zdoła mu wybaczyć.


     Pierwszy tom mnie zachwycił. Oczekiwałam typowego romansidła, nic więcej. Jednakże od pierwszych stron wciągnęłam się w tę historię niemiłosiernie. A jak było z drugim tomem?


    Zaczynając od fabuły. To prawda, poprzedni tom wzbudził we mnie więcej intrygi i byłam ogromnie zaangażowana w rozwijającą się relację bohaterów. Akcja pędziła i to mnie urzekało. Tutaj było z tym minimalnie gorzej. Jednak gorzej czy nie, nie potrafiłam się od niej oderwać. Pokochałam tę historię

     "Powiedzmy, że ludzie są jak książki. Każdy, kto pojawia się w naszym życiu, może zerknąć na kilka naszych stron. Jeśli im się spodobamy, pokazujemy kolejne strony. Jeśli oni nam się spodobają, chcemy by zobaczyli fragmenty, których nie poddaliśmy korekcie. Niektórzy ludzie mają prawo robic notatki na marginesie. Zostawić swój ślad na nas i na naszej historii. Ale ostatecznie wydrukowane słowa (...) nie zmieniają się bez naszego pozwolenia"


     Humor... To uwielbiam w stylu pisania autorki. Wszędzie potrafi wpleść odrobinę żartu. I to nie takiego mało śmiesznego. Ja osobiście potrafiłam śmiać się nawet na głos.

     Chemia między Ethanem i Cassie jest cudowna. Nie jest słodka i romantyczna, a raczej bolesna. To właśnie jest piękno tej powieści. Pokazuje, że miłość to w szczególności akceptacja wad drugiej osoby. Co więcej, pokochanie tej osoby właśnie za te wady, a nie mimo ich istnienia. 


    Było wiele scen łóżkowych. Faktycznie, jeśli ktoś nie lubi czytać o takich sytuacjach nie powinien sięgać po tę książkę. Jednak dla mnie nie miało to większego znaczenia. 
   Bardzo zżyłam się z bohaterami. Podziwiam ich za siłę i wytrwałość. Sama chciałabym czasami potrafić myśleć tak, jak oni. 

   Uważam, że książka jest warta przeczytania dla każdego miłośnika romansów. Jestem pewna, że pokochacie tę historię. I nie sugerujcie się złymi opiniami, którymi internet jest przesączony. Każdy ma swój własny, oryginalny gust.

"Czasami nosimy tyle masek, że zapominamy, kto się pod tym wszystkim kryje."

MOJA OCENA: 8,5/10

Komentarze

  1. Nie czytałam pierwszego tomu, ale strasznie intryguje mnie ta seria! Bardzo chciałabym ją poznać i mam nadzieję, że uda mi się to za jakiś czas *.*

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie sięgnę po tę książkę i po poprzednią część również. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pierwszy post!

Witajcie kochani! Dziękuję każdemu, kto poświęcił chociaż chwilę czasu i zajrzał tutaj! Nawet nie wiecie jak się cieszę!   Dość długo się zbierałam, żeby założyć bloga, ale wreszcie udało się ❤    Kilka miesięcy temu założyłam bookstagrama. Wiadomo jakie są początki.  Myślałam, że to bezsensowny pomysł, bo nikt i tak nie polubi moich zdjęć. Byłam pewna, że nikt ich nie zauważy. A mimo mojego nastawienia każdego dnia przybywają nowi obserwatorzy. Są osoby, którym (Tak myślę) podobają się moje zdjęcia, mimo wielu mankamentów.    Mam nadzieję, że tak samo będzie tutaj. Jak już wspomniałam, początki bywają trudne, ale zawsze musi być ciężko zanim pójdzie z górki. Oczywiście, nie chodzi tylko o obserwatorów. Chciałabym dzielić się z Wami moimi odczuciami na różne tematy. Mam zamiar wstawiać recenzję książek które czytam i dzielić się z Wami opiniami.    Trzymajcie kciuki! Zagladajcie na mojego bookstagrama: https://www.instagram.com/goodbook_...

Jak mogłaś

Autor: Heidi Perks Ilość stron: 361 Wydawnictwo: Otwarte Byłaś za nią odpowiedzialna, a teraz zaginęła. Charlotte, przyjaciółka Harriet, opiekuje się jej córką. Dziecko znika. Kobieta może przysiąc, że spuściła małą z oka ledwie na chwilę, że dziewczynka cały czas bawiła się z innymi dziećmi. Przecież dbała o nią jak o własne dziecko! Zrozpaczona Harriet winą za nieszczęście obarcza Charlotte. Jak mogłaby jej wybaczyć? Dwa tygodnie później obie kobiety zmuszone są spotykać się na komisariacie. Będą przesłuchiwane w sprawie pewnego morderstwa. Sytuacja zaczyna się komplikować, bo na jaw wychodzą liczne sekrety. Harriet i Charlotte muszą zdecydować, czy wzajemnie sobie pomóc. Tak przecież robią najlepsze przyjaciółki, prawda?     Jest to książka dla osób, które lubią thillery, lecz bez rozlewu krwi, po prostu ciekawa zagadka, tajemnice. Muszę przyznać, że autorka potrafi wprowadzić człowieka w błąd. Za każdym razem, gdy już sobie myślałam, że chyba wiem, o co chodzi...

The brightest stars

Autor: Anna Todd Ilość stron: 316 Wydawnictwo: OMG books Karina w wieku dwudziestu lat wyprowadza się z rodzinnego domu, by zacząć żyć na własny rachunek. Za wszystkie oszczędności kupuje mały domek i znajduje pracę w salonie masażu. Zostawia za sobą trudne dzieciństwo i skomplikowaną relację z ojcem – wymagającym wojskowym. Dziewczyna obiecuje sobie, że nigdy nie zwiąże się z żołnierzem. Los ma jednak inne plany… Kael trafia do niej przypadkiem. Karina od razu odgaduje, że przystojny żołnierz skrywa w sobie cierpienie. Jego mięśnie są boleśnie napięte. Mimo to dziewczyna traci głowę i pozwala się porwać rodzącej się namiętności. Nie wie jeszcze, że przeszłość Kaela jest pełna mrocznych tajemnic, a koszmar wojny podąża za nim krok w krok. Co łączy Kaela z ojcem Kariny – pozbawionym skrupułów tyranem? Komu zaufać, kiedy serce podpowiada jedno, a rozum drugie? Czy Karina zdoła zapomnieć, jak jej skóra płonęła pod dotykiem silnych, żołnierskich dłoni?     Byłam bard...