Autor: Leisa Rayven
Ilość stron:432
Wydawnictwo: otwarte
Cassie marzy o aktorstwie. Z tego powodu idzie na studia do Grove, gdzie poznaje tajemniczego Ethana. Chłopak wzbudza w niej emocje, których nikt inny nie jest w stanie wywołać, a co najważniejsze ma wrażenie, że on czuje to samo. Ethan natomiast nie chce związków, ani zbliżania sie do kogoś. Jest typowym bad boyem. Mimo świadomości i jego ostrzeżeń Cassie pozwala, aby Ethan złamał jej serce.
Kilka lat później zranieni spotykają sie ponownie. Ethan, gotowy poświecić sie dla Cassie, ona z brakiem zaufania. Co wyniknie z tej relacji?
Ilość stron:432
Wydawnictwo: otwarte
Cassie marzy o aktorstwie. Z tego powodu idzie na studia do Grove, gdzie poznaje tajemniczego Ethana. Chłopak wzbudza w niej emocje, których nikt inny nie jest w stanie wywołać, a co najważniejsze ma wrażenie, że on czuje to samo. Ethan natomiast nie chce związków, ani zbliżania sie do kogoś. Jest typowym bad boyem. Mimo świadomości i jego ostrzeżeń Cassie pozwala, aby Ethan złamał jej serce.
Kilka lat później zranieni spotykają sie ponownie. Ethan, gotowy poświecić sie dla Cassie, ona z brakiem zaufania. Co wyniknie z tej relacji?
"Czasami otaczamy sie murem nie po to, by nie dopuszczać do siebie innych, ale i po to, aby przekonać sie komu zależy na nas na tyle, by zechciał go zburzyć"
Tak wiec.... Nie wiem od czego zaczać. Wczoraj skończyłam czytać ''Złego Romea". Wiecie co? Dawno żadna książka aż tak mnie nie wciągneła. Nie mogłam sie od niej oderwać. To uczucie pomiedzy Ethanem i Cassie przepełniało moją dusze i, co rzadko mi sie zdarza, kibicowałam obu bohaterom. Oboje mieli mnóstwo wad, ale z tego co ja zauważyłam właśnie te wady dodają charakteru.
Nie było tutaj tych momentów przesłodzonych idealną miłością, ponieważ w relacji bohaterów było wiecej cierpienia. Mimo to, uczucie które ich łączyło to była piekna miłość. Czytając ta książke nie myślałam o tym, że sie nudze, albo że to sie już dłuży. Czytałam z zapartym tchem i chce wiecej. A ponoć nastepne tomy są jeszcze lepsze!
"Potrzebuje cię jak powietrza. Bez ciebie tone."
A humor w tej książce? To dopiero coś! Praktycznie nigdy rzeczy, które w książkach powinny być śmieszne nie wywołują nawet uśmiechu. A tutaj? Co chwila śmiałam sie z przekomarzanek bohaterów. Powinniście sami się przekonać. W głębi duszy chciałabym umieć dać ripostę do wszystkiego tak jak Cassie.
Reasumując TO BYŁO ŚWIETNE I CHCĘ WIECEJ!!!
MOJA OCENA: 10/10
Komentarze
Prześlij komentarz