Autor: Sarah J. Mass
Ilość stron: 524
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 524
Wydawnictwo: Uroboros
Feyra mieszka wraz z ojcem i siostrami w ubogiej chatce. Nie mają pieniędzy, co wiąże się z głodem. Gdy dziewczyna poluje, zabija wilka. Pociągnie to za sobą wiele konsekwencji. Przez ten czyn będzie musiała oddać siebie w ręce Fae- istot, o których krążą mrożące w żyłach krew legendy.
Początek książki bardzo mnie wciągnął. Cały ten świat i postacie były tak dobrze wykreowane. Bardzo chciałam się dowiedzieć, co się wydarzy. Niestety, z kolejnymi rozdziałami było gorzej. Gdy byłam w połowie, zaczęłam się naprawdę nudzić. Niby wszystko było okej, ale nie było żadnej zapierającej dech w piersiach akcji, czego oczywiście od tej pozycji oczekiwałam.
"Nie wstydź się nawet przez chwilę robienia tego, co przynosi ci radość"
"Nie wstydź się nawet przez chwilę robienia tego, co przynosi ci radość"
Tak jak do ok. 250 strony wcale mnie nie ciągnęło, żeby ją czytać tak później nie mogłam się oderwać. To co działo się później było nie do opisania. Ciągła akcja i ciekawe wydarzenia przyprawiały mnie o zawrót głowy!
Mimo, że w książce było bardzo dużo opisów, czego osobiście nie lubię, tutaj podobały mi się strasznie! Styl jakim pisze Sarah J. Mass jest magiczny, cudowny i oryginalny. Nie wiem, czy kiedykolwiek czytałam powieść, w której wszystko było za razem takie magiczne i realistyczne.
"Wskazał brodą nóż.
-Jest twój. Tylko proszę, nie wbij mi go w plecy."
-Jest twój. Tylko proszę, nie wbij mi go w plecy."
Teraz oczywiście rozumiem zachwyt nad Dworami! Bo ta seria jest naprawdę dobra... Ponoć kolejne części są jeszcze lepsze. W takim razie, nie mogę się doczekać.
MOJA OCENA: 8,5/10
Komentarze
Prześlij komentarz